Parafrazując słowa wypowiadane o niektórych z kompozytorów amerykańskich musicali - Harold Prince nie ma miejsca w historii amerykańskiego musicalu, on jest historią amerykańskiego musicalu - Radosław Rybkowski z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ uzupełnia informację PAPu o zmarłym wczoraj legendarnym producencie i reżyserze.
Harold Prince swoją pierwszą nagrodę Tony zdobył w 1955 roku jako producent "Pajama Games" (mocne pojawienie się Boba Fossiego jako choreografa, to z "Pajama Games" pochodzi chyba najbardziej typowy układ choreograficzny do "Steam Heat"). Jako producent zdobywa przed "Kabaretem" jeszcze niemało nagród, choć prawdą jest, że "Kabaret", to jego pierwsza Tony Award za reżyserię. To Harold Prince stoi za sukcesem Stephena Sondheima (spotykają się w czasie pracy nad "West Side Story"; Prince jako współproducent, Sondheim jako librecista), wprowadza na scenę i reżyseruje "Company", "Follies" i "Sweeney Todd". To Prince wprowadza z sukcesem "Brytyjską Inwazję" - reżyserując "Evitę" i "Upiora w operze" (najdłużej grany spektakl broadwayowski - już ponad 31 lat!). To on pomaga odnieść sukces duetowi Kander i Ebb (wspomniany "Kabaret"). Zanim duet Brock-Harnick odnieśli wielki sukces "Skrzypkiem na dachu", już dali się poznać na Broadwayu musicalem "Fiorello!", w