Kończące się za kilka tygodni obchody Roku Szymanowskiego sprawiły, że wiele dzieł tego kompozytora wróciło na sceny muzyczne i estrady koncertowe. Opera Krakowska zrealizowała prapremierę "Loterii na mężów, czyli Narzeczonego nr 69", jedynej operetki Szymanowskiego. Opera Wrocławska wystawiła w kwietniu nową inscenizację "Króla Rogera", a przed kilkunastu dniami wydała na DVD pierwsze nagranie "Hagith" - pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.
Ta jednoaktowa opera Szymanowskiego pisana w latach 1912-1913, do libretta Feliksa Dörmanna, powstała na zamówienie Opery Wiedeńskiej. Niestety, nigdy jednak nie została tam wykonana. Jej prapremiera odbyła się dopiero 13 maja 1923 roku na scenie Opery Warszawskiej, dyrygował Emil Młynarski. Mimo dobrego przygotowania i znakomitej obsady: Maria Mokrzycka, Ignacy Dygas i Stanisław Gruszczyński, po zaledwie kilku przedstawieniach opera zeszła na stałe z afisza i powędrowała na archiwalną półkę. "Mogą sobie być piękne partytury dla muzyków, opery są dla publiczności! Czy z wysokości swego estetyzmu nie mógł kompozytor zstąpić, aby stać się zrozumialszym?" - pisał po tej premierze "Kurier Polski". Warto pamiętać, że dzieło powstało w okresie fascynacji Szymanowskiego niemieckim ekspresjonizmem, a szczególnie muzyką Ryszarda Straussa. Muzyka tej opery, cechująca się niezwykłą siłą ekspresji i gęstniejącym z minuty na minutę klimatem, nosi ju�