EN

12.12.2005 Wersja do druku

Gwiazda rozwija wachlarz swego talentu

"Ryszard III" w reż. Jerzego Stuhra w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Spektakl Jerzego Stuhra to gościnny występ gwiazdy w teatrze - mimo współczesnego sztafażu - z ducha dziewiętnastowiecznym. Gwiazda rozwija wachlarz swego talentu, inni są tłem. Jerzy Stuhr wydaje się stworzony do roli Ryszarda. Nawet już ją kiedyś świetnie zagrał, bo czyż takim Ryszardem, tyle że w mniejszej skali, nie jest Lutek Danielak z "Wodzireja" Falka, który aby dostać się na szczyt, nie cofnie się przed niczym? W sztuce Szekspira gra toczy się o koronę, w filmie Falka o prowadzenie balu, ale mechanizm jest ten sam. Ryszard ma oczywiście nieporównywalnie większą samoświadomość niż Lutek, no i u Szekspira trupy są prawdziwe. W konfesjonale Jako Ryszard Jerzy Stuhr rozwija, jak to się kiedyś mówiło, wachlarz swego talentu. Sprzyja temu pomysł, by monologi będące wyrazem owej samoświadomości bohater mówił bezpośrednio do widzów, przy ustawionej między pierwszymi rzędami przezroczystej ściance. Widzimy więc i słyszymy, że

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 288

Autor:

Joanna Targoń

Data:

12.12.2005

Realizacje repertuarowe