Warszawski Teatr Mały! Ta scena ma już swoją niedługą, lecz dość burzliwą historię. Powstała przed trzynastu laty z inicjatywy i staraniem Adama Hanuszkiewicza, naówczas dyrektora Teatru Narodowego i pomyślana była jako przybudówka tegoż teatru. Uro czyste jej otwarcie stało się sensacją artystyczną stolicy. I to z dwóch względów: po raz pierwszy ujrzano w Warszawie tak zbudowane wnętrze - czworokątną przestrzeń gry, a więc scenę zabudowaną z trzech stron amfiteatralnie wznoszącymi się rzędami foteli, a z czwartej zamkniętą podestem, służącym również aktorom, którzy wchodzili nań - podobnie jak na samą, nieco niżej położoną scenę właściwą - specjalnym wejściem, umieszczonym w tylnej ścianie niewielkiej sali. Ta oryginalna architektura samej sceny i audytorium narzucała - jak wielokrotnie potem widzieliśmy - równie oryginalne rozwiązania scenograficzne i reżyserskie. Całość była nie tylko ogromnie funkcjonalna, lecz także est
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski, nr 283