EN

2.03.2017 Wersja do druku

Gwiazda disco polo i królowa w studiu filmowym

"Balladyna" Juliusza Słowackiego w reż. Katarzyny Deszcz w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku. Pisze Anna Dycha w portalu bialustokonline.pl

Zamiast legend - wirtualna rzeczywistość, zamiast mieczy - wyrafinowane narzędzia zbrodni. Białostocka "Balladyna" jest spektaklem, w którym romantyczny dramat zestawiono z nowoczesnymi środkami wyrazu. "Balladyna" to pierwsze w tym roku przedstawienie w białostockim Teatrze Dramatycznym. Wyreżyserowała je znana już widzom Katarzyna Deszcz - stworzyła dotychczas spektakle "Pięć kilo cukru" i "Romeo i Julia". Zapowiadała, że "Balladyna" nie będzie realizacją muzealną i koturnową, ale rozumianą przez współczesnego widza. W spektaklu jest więc dużo wizualizacji, kamera na scenie podąża za aktorami, a muzykę wykonuje oryginalny duet. Twórcy przedstawienia pozostają jednak wierni Juliuszowi Słowackiemu i jego opowieści o mechanizmie dochodzenia do władzy po trupach. Balladyna w studiu filmowym Początek spektaklu jest zaskakujący. Aktorzy we współczesnych strojach zasiadają na scenie i stają się widzami. Najważniejsze miejsce, na środku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gwiazda disco polo i królowa w studiu filmowym. "Balladyna" w Dramatycznym

Źródło:

Materiał nadesłany

www.bialystokonline.pl

Autor:

Anna Dycha

Data:

02.03.2017

Realizacje repertuarowe