"Krótka rozmowa ze Śmiercią" w reż. Marcina Libera w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Pisze Przemysław Gulda na instagramowym koncie guldapoleca.
Punktem wyjścia są tu staropolskie teksty, dziś językowo praktycznie niezrozumiałe. Ale w takim wydaniu ożywają i ujawniają zadziwiającą przystawalność do współczesności. Zbudowany z pozornie zbanalizowanych atrybutów umierania, takich jak kosy, ale i kroplówki oraz z odniesień do kultury masowej, od meksykańskiej Santa Muerte do Amy Winehouse, spektakl nadaje tematowi śmierci wyjątkowej świeżości. Służy temu znakomita gra całej obsady, pomysłowa scenografia i udział śpiewających piosenki o śmierci muzyków grupy Nagrobki.