„Klątwa” Stanisława Wyspiańskiego w reż. Seba Majewskiego w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
W swej inscenizacji klasycznego dramatu Majewski jest zaskakująco wierny - mało już dziś czytelnemu - tekstowi. Za to folguje sobie jeśli chodzi o inscenizację: rzecz dzieje się we współczesnej, skrzywionej iście po lynchowsku, polskiej wsi i oscyluje między horrorem a groteską. Siłą spektaklu jest kilka bardzo wyrazistych kreacji aktorskich: ubrana w grube warstwy jeansu obsada z wyczuciem odgrywa epizody z życia społeczności, w której do cna wyschły dobre emocje, a religia, plotka i zawiść niszczą poczucie wspólnoty.