"Kaspar Hauser" wg Jakuba Wassermanna w reż. Jakuba Skrzywanka w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Znana historia, zaprezentowana w sposób nieoczywisty i niezwykle poruszający: wystarczyło opowiedzieć ją od końca, żeby zyskała mnóstwo nowych poziomów i znaczeń. Do klęski kultury i innych "wielkich" tematów, Skrzywanek dodaje przede wszystkim "małe" osobiste tragedie wynikające z niespełnienia cudzych oczekiwań. W "wielkim" teatrze (scena poniesienia zasłony pełnej reprodukcji dzieł sztuki, skrywającej masowy grób, budzi podziw i trwogę), mieści "małą" tragedię niewinnego dziecka, w które poruszająco wcielili się członkowie duetu Siksa.