„Inne rozkosze” Jerzego Pilcha w reż. Jacka Głomba w Teatrze Narodowym. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
Uroczo staroświecka, bardzo drobiazgowo wystylizowana - w scenografii ze starych mebli i cymeliów można po prostu zamieszkać - adaptacja powieści cenionego pisarza. Jej lekko seksistowski wydźwięk skutecznie udaje się zagłuszyć nieustannym scenicznym dzianiem się, imitującym zgiełk, w przewrotny sposób, idyllicznego, rodzinnego domu. Głombowi i obsadzie udaje się przenieść na scenę wyrazistą melodię pilchowskiej prozy i zarazem nie dać się jej zagłuszyć. A Justyna Kowalska, jako postać spoza tego świata, skutecznie wywraca go do góry nogami.