"Czy modna pani rodzić powinna" Joanny Pawluśkiewicz w reż. Anety Wróbel w Klubie Komediowym w Warszawie. Pisze Przemek Gulda na instagramowym koncie guldapoleca.
Monodram, w którym udało się zawrzeć sporo lęków, kompleksów i niepokojów singielki w wielkim mieście. Bohaterka w jednej chwili przechodzi z pozycji kobiety nie radzącej sobie z byciem "wyzwoloną", w sytuację kobiety nie radzącej sobie z byciem nowoczesną matką. Błyskotliwy tekst ożywa w brawurowym wykonaniu Katarzyny Kołeczek, która świetnie radzi sobie z lawiną nastrojów swojej bohaterki, kontrapunktując je w bardzo udany sposób dogrywaniem kilku epizodycznych postaci, z niezwykle krytyczną matką na czele.