„Magiczna rana” Doroty Masłowskiej w reż. Pawła Świątka w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Przemysław Gulda na koncie instagramowym.
Adaptacja najnowszej książki cenionej pisarki mocno osadzona jest na tekście: błyskotliwej na poziomie językowym krytyki dzisiejszego świata. To zbiorowy portret ludzi, którzy oszukują samych siebie i próbują oszukać innych. Choć ubrani są pięknie jak na bal: w suknie ślubne, fraki i lśniące buty, bawią się raczej brzydko. Cała obsada tworzy wyraziste postacie, a na plan pierwszy wysuwa się bardzo przejmująca kreacja Karoliny Kazoń - samotnej dziewczyny, ukrywającej emocje pod perfekcyjnie wymodelowanym ciałem.
Autor jest konsultantem literackim w warszawskim Teatrze Studio (red.).
 
 
       
                                           
                                          