CZY byliście kiedy w Paryżu? Niektóre dzieci może były, lecz to są dzieci repatriantów z Francji. A zwykłe dzieci warszawskie na pewno nie były, ale może wiedzą coś niecoś o Paryżu. A jeśli nie wiedzą, to zobaczą cały Paryż na ogromnej fotografii, w teatrze "Lalka", na sztuce kukiełkowej "Guignol w tarapatach". (Czytaj "giniol"). Bo ta cała sztuka dzieje się w Paryżu. Na widowni w czasie przedstawienia jest zawsze straszny krzyk. To krzyczą dzieci z wielkiego przejęcia, gdy Guignol jest w niebezpieczeństwie. Lecz nie będziemy wam wszystkiego opowiadać, lepiej żebyście sami zobaczyli. Teatr kukiełkowy to bardzo ciekawa rzecz. Bo wasze lalki, którymi się bawicie, są też czasem ładne i śmieszne, ale nie żyją. A lalki w teatrze kukiełkowym żyją. Ruszają się, śmieją, płaczą i udają nie tylko dzieci, ale dorosłych. Lalki są łyse, lalki są wąsate, są stare i młode, dobre i złe. To bardzo trudna rzecz zr
Tytuł oryginalny
Guignol w tarapatach w teatrze Lalka?
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 51