"Dzieje grzechu" w choreografii Karola Urbańskiego w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Katarzyna Stróżyk w Kurierze Szczecińskim.
"Dzieje grzechu", balet inspirowany powieścią Stefana Żeromskiego do muzyki Mieczysława Karłowicza, to ostatnia z premier szczecińskiej Opery na Zamku. Choreografię do spektaklu stworzył Karol Urbański. Bohaterka przedstawienia, Ewa, zakochuje się w Łukaszu, żonatym mężczyźnie wynajmującym pokój u jej rodziców. Happy endu nie ma: Łukasz ją porzuca, Ewa zachodzi w ciążę, w szoku zabija dziecko. Później jest już równia pochyła - kobieta współpracuje z bandytami, uczestniczy w napadach, zostaje prostytutką... Balet Urbańskiego jest opowieścią o emocjach. Pięknie wytańczony (najwięcej oklasków zebrali Kseniia Naumets-Snarska, Paweł Wdówka i Jakub Gut), urzeka wysmakowaną scenografią Wacława Ostrowskiego, ciekawymi kostiumami Tijany Jovanovic. Wątpliwym pomysłem jest jedynie dołączenie do widowiska... pieśni. Kompozycje Karłowicza do słów Kazimierza Przerwy-Tetmajera robią wrażenie elementu doklejanego na siłę, wprowadzają do baletu