Wysunięte mocno na zachód Polski, Gryfino dzięki odważnej inicjatywie tamtejszego Domu Kultury od czterech lat walczy o miejsce w gronie kulturotwórczych ośrodków. Organizowany tam FIFArt, czyli Festiwal Intymnych Form Artystycznych interdyscyplinarnym charakterem oraz bogactwem repertuaru wzbudza coraz większy respekt.
Ubiegłoroczna edycja pod hasłem "Eros i Tanatos" była sporym zaskoczeniem dla tych, którzy nie wyobrażają sobie prężnej imprezy artystycznej poza aglomeracyjnymi centralami. Najnowsza odsłona festiwalu zapowiada się nie mniej imponująco. Tegoroczny FIFArt upłynie pod hasłem "Sacrum i profanum". Jak piszą organizatorzy celem jest próba refleksji poprzez sztukę nad przestrzenią duchową naszych czasów, próba odpowiedzi na pytanie - w jakim świecie żyjemy dzisiaj, jak trwałe są współczesne granice pomiędzy sacrum a profanum oraz jakie jest nasze miejsce w tej przestrzeni ? Bez wątpienia najmocniejszą stroną FIFArtu będą prezentacje teatralne, zbierające spektakle z pogranicza klasycznej dramaturgii i scenicznej awangardy. Swoje inscenizacje przedstawią m.in. poznańscy Porywacze Ciał ("Correctomundo"), bydgoskie Niebopiekło ("un sempio" na motywach Herlinga- Grudzińskiego) czy Janusz Stolarski (indywidualna interpretacja nietzscheańskiego "Ecce h