EN

23.04.2012 Wersja do druku

Gry duńskiego księcia

"Hamlet" w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze
Łukasz Drewniak w Przekroju.

Poznański "Hamlet" Pawła Szkotaka jest opowieścią o świecie, w którym zbrodnię i zło nazywa się polityką. Człowiek, który czuje się lepszy od innych, może uzdrowić rzeczywistość tylko w jeden sposób: unicestwiając wszystkich, którzy są nią zarażeni. I siebie. Paweł Szkotak czyta Szekspira po linii Swinarskiego i jego legendarnego, nieukończonego "Hamleta". Kładzie akcent na sprawy państwa i sukcesji władzy, opowiada tragedię w konwencji politycznego thrillera. W tak pomyślanej rzeczywistości nie ma miejsca na miłość, pamięć, współczucie, odpowiedzialność. Jest tylko gra, kombinacja układów sił. Reżyser zakłada, że bardziej powinniśmy rozumieć motywy postępowania bohatera, niż się z nim utożsamiać. Hamlet grany przez Michała Kaletę jest nieprzyjemny, cyniczny, czasami nawet nieludzki. W jednej z pierwszych scen odbiera z depozytu rzeczy należące do ojca - komórkę, sygnet, okulary. Włącza telefon, odsłuchuje pocztę głosow�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gry duńskiego księcia

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 17-18/23-30.04.

Autor:

Łukasz Drewniak

Data:

23.04.2012

Realizacje repertuarowe