"Don Kichot" w reż. Konrada Dworakowskiego, koprodukcja Grupy Coincidentia z Białegostoku i Teatru Pinokio w Łodzi. Premiera w Siedlisku Kultury Solniki. Pisze Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym.
Czy Bob Dylan może być traktowany jako Don Kichot pop kultury, a romantyczna miłość jest tylko w piosenkach Zenka Martyniuka? Martyna Lechman i Konrad Dworakowski oraz Grupa Coincidentia i Teatr Pinokio znakomicie bawią się literacką klasyką, a jednocześnie pokazują spektrum środków wyrazu współczesnego teatru. Od niemal kuglarskich sztuczek po filmowanie widowni. Znane? Ale nie w takim "remiksie". Klasyka jest naj wdzięczniejszym polem do interpretacji dla poszukujących twórców. Tym bardziej - jeśli podchodzą oni do uznanych dzieł z humorem, jednocześnie nie wywracając całości do góry nogami. Ot, jak w przypadku Białorusinów z Mohylewa, doszukujących się w spektaklu pokazanym w ramach festiwalu Wschód Kultury, w Hamlecie super bohatera. Dla potrzeb tego spektaklu połączonych sił Grupy Coincidentia i Teatru Pinokio, autorzy najnowszej premiery w Siedlisku Kultury Solniki 44 odgrzebali dla siebie Don Kichota. I to odgrzebali dosłownie. Pewnie gdyby