"Zaklęte rewiry" w reż. Adama Sajnuka Teatru Konsekwentnego w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.
W 1936 roku ukazała się debiutancka powieść Henryka Worcella "Zaklęte rewiry" i od razu rzuciła krytykę na kolana. Autor, Tadeusz Kurtyka, miał zaledwie 16 lat, gdy rozpoczął pracę w luksusowym Grand Hotelu przy ul. Sławkowskiej w Krakowie, jako pomywacz, bufetowy, a później kelner. Wydawałoby się, że po wychwalanej adaptacji filmowej Janusza Majewskiego (1975 r.) z niezapomnianym Romanem Wilhelmim i debiutującym, świetnym Markiem Kondratem w roli Romana Boryczki, nie ma sensu szukać w powieści materiału na scenariusz. A jednak! Adam Sajnuk, autor adaptacji i reżyser TEATRU KONSEKWENTNEGO, wykazał ogromne wyczucie, wybierając jako materiał na sztukę tekst, który swego czasu wywołał skandal, ukazując wielką restaurację lat trzydziestych oraz hermetyczny światek międzywojennych kelnerów "od kuchni". Worcell bowiem, czerpiąc z własnych obserwacji oraz doświadczeń, opisał postacie pracowników "Pacyfiku" tak plastycznie i ze wszystkimi detalami,