Ponad sto karnetów rozeszło się w pierwszym dniu sprzedaży wejściówek na Grudziądzką Wiosnę Teatralną. Oj, będzie się działo na "Wojnie płci".
Publiczność przyciąga intrygujące hasło: "Wojna płci". Magnesem jest też sprawdzona od lat marka naszej wiosny teatralnej, której patronuje Gazeta Pomorska. Widzowie wiedzą, że nie ryzykują. Bez filmów. Tylko sztuki Kiedy tylko ruszyła sprzedaż karnetów po 270 zł (na 5 spektakli) już w pierwszym dniu, 16 lutego, poszło ich ponad sto. W drugim dniu i następnych zainteresowanie nie malało. - Odetchnęliśmy, bo to znaczy, że oferta przypadła widzom do gustu - mówi Szymon Gurbin z teatru, który przygotował repertuar. - Tym bardziej, że w tym roku odstąpiliśmy od projekcji filmowych teatru telewizji. Ze względu na koszty. Nie rezygnujemy z tej formy na zawsze, możemy do niej w każdej chwili wrócić. Cały nasz potencjał finansowy wrzuciliśmy tym razem w spektakle, żeby publiczność miała dobry teatr. Po bilety od 2 marca - Sprzedamy w sumie ponad 200 karnetów. Zostanie pewna pula miejsc dla osób, które zechcą kupić pojedyncze bilety na wybra