EN

1.12.2015 Wersja do druku

Groźniejsze niż pornografia

"Śmierć i dziewczyna" w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Michał Centkowski w tygodniku Newsweek.

To wszystko twoja wina - mówi do Królewny Śnieżki okrutna Macocha. - Czuję się teraz przez ciebie jak na tym koncercie, który ty zawaliłaś pod koniec szkoły, a on w tym samym czasie zawalił ci drzwi do kariery. Artystką życia to może jesteś, ale artystą nigdy nie będziesz". Tak zaczyna się po mistrzowsku skomponowana rodzinna psychodrama. Ewelina Marciniak sięgnęła po twórczość austriackiej noblistki Elfriede Jelinek, bezlitośnie portretującej współczesność zamieszkaną przez ludzi coraz bardziej samotnych i wyobcowanych. Efekt jest zachwycający. Zapowiedź, że to spektakl pornograficzny, spowodowała, że nowy minister kultury próbował nie dopuścić do premiery "Śmierci i dziewczyny" we wrocławskim Teatrze Polskim. Próbowali też konserwatywni katolicy i faszyzujący narodowcy, choć - mimo urzędowej zachęty ich pikieta pod teatrem była na szczęście dość niemrawa. Pornografii zresztą jest w spektaklu niewiele i nie o epatowanie nią tu c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Groźniejsze niż pornografia

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 49/30.11

Autor:

Michał Centkowski

Data:

01.12.2015

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe