EN

14.12.1997 Wersja do druku

Groteska filozoficzna

Końcówka w Teatrze Dramatycznym dowodzi, że Beckett nadal jest autorem atrakcyjnym

Teatr Dramatyczny w Warszawie wystawił Końcówkę Samuela Becketta. Wiadomość ta zdziwi­ła mnie i oburzyła. Jakże to, pomyśla­łam, zaledwie 11 lat temu w tej samej sztuce zagrał Tadeusz Łomnicki rolę Hamma - i była to Końcówka dosko­nała. Niezapomniana. Tak jak pozosta­łe jednoaktówki Becketta w jego wy­konaniu, które oglądałam po kilka ra­zy. Sądziłam, że przez najbliższe lata nikt na nie się nie porwie. Że po Łom­nickim - potop. Uznałam więc wysta­wienie Końcówki w Dramatycznym za bezczelność, wręcz profanację. Toteż wybrałam się na spektakl pełna uprze­dzeń i złych przeczuć. Nie sprawdziły się. Jest to w znacz­nej mierze zasługą aktorstwa Adama Ferencego i Jarosława Gajewskiego. Niełatwo zagrać sztukę pozbawioną fa­buły, akcji, intrygi, nawet tradycyjnej formy literackiego dialogu. Niełatwo zainteresować widza postacią, która od początku do końca siedzi nieruchomo w fotelu czy kuśtyka z trudem po poko­ju. Niewd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości kulturalne nr 50

Autor:

Ewa Kochanowska

Data:

14.12.1997

Realizacje repertuarowe