"Grochów" wg opowiadania Andrzeja Stasiuka pod opieką artystyczną Agnieszki Glińskiej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Adam Karol Drozdowski w Teatrze.
Teatr Malabar Hotel świętuje w tym roku dziesięciolecie istnienia dwiema jesiennymi premierami. Pierwszą jest "Grochów", zrealizowana na Scenie Przodownik teatralna miniaturka oparta na znanym opowiadaniu Andrzeja Stasiuka. Ciekawa to rzecz w repertuarze Malabarów, choć nie zaskakująca - zdarzały im się już spektakle tak kameralne, że aż klaustrofobiczne, a ich przywiązanie do brzmienia służącej im na scenie literatury zdaje się rosnąć z każdym tytułem. Tekst został tu nienachalnie opracowany przez towarzyszącego znów Marcinom Bikowskiemu i Bartnikowskiemu Łukasza Lewandowskiego, rozdzielony między trzy głosy i podany z czułością, jakiej spodziewać by się należało po lokalnych grochowskich patriotach. Trzej aktorzy traktują go z ostrożnością i uwagą badaczy, może naukowców pochylających się nad artefaktami dawnych epok, może koronerów szukających na miejscu zbrodni ledwo widocznego drobiazgu, który wyjaśni tajemnicę. Oczywiście - tajem