EN

8.01.2013 Wersja do druku

Grimm jak kreskówka

"Czerwony Kapturek" w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Sylwia Hejno w Polsce Kurierze Lubelskim.

O czym marzy niesforna Michalina? Teatr Andersena zaprasza na "Czerwonego Kapturka" w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego. Michalina (w głównej roli Gabriela Jaskuła) siedzi w swoim pokoju zatopiona w lekturze "Czerwonego Kapturka". Utożsamia się z bohaterką, chciałaby nosić jej imię, a swojego nie cierpi. Przerywa jej mama. Trzeba odebrać telefon od babci, a to uciążliwa sprawa, bo starsza pani jest hipochondryczką i dzwoni co godzinę poinformować bliskich o swej rychłej śmierci. Chwilę później Michalina rusza do lasu uzbrojona w koszyczek z lekami i smakołykami. Tak przynajmniej sądzi -choć przeżyje mnóstwo przygód koszyczek pozostanie sobie spokojnie na werandzie. Michalina - Czerwony Kapturek spotyka masę intrygujących postaci, w tym bohaterów innych bajek - Babę Jagę z Jasiem i Małgosią, krasnoludki... Przydają się prawidła, których uczą się wszystkie dzieci: nie rozmawiaj z nieznajomymi, nie baw się zapałkami, nie śmieć w lesie. Zadz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grimm jak kreskówka

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski nr 6

Data:

08.01.2013

Realizacje repertuarowe