Zespołowi Teatru Wybrzeże nie udało się wystawić w Petersburgu zaplanowanego na wczoraj "Ryszarda III" W. Szekspira. Na granicy łotewsko-rosyjskiej utknęła ciężarówka ze scenografią do spektaklu.
Aktorzy gdańskiego teatru mieli więcej szczęścia. Po prostu do Petersburga wyruszyli drogą lotniczą. Scenografię natomiast zapakowano do tira i w niedzielę wyekspediowano w kierunku Łotwy. W pobliżu łotewskiej miejscowości Grebnewo kierowca natknął się na ogromny przygraniczny korek. Rosja była niedalego, ale kierowcy innych samochodów ocenili, że odprawa całego ogonka potrwa dwa dni. Losy przedstawienia były w rękach Janusza Erenca, szefa Departamentu Urzędu Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, który dofinansował przedsięwzięcie. - Skontaktowaliśmy się z naszymi placówkami dyplomatycznymi na Łotwie i w Rosji, a one z tamtejszymi służbami granicznymi - relacjonował "Głosowi" wczoraj po południu. - Pomoc obiecali rajcy Petersburga. Sytuacja jest trudna. Liczymy, że inni kierowcy przepuszczą naszego tira, ale wiadomo, jak to jest korku. Każdy chce jechać. Kilkanaście minut po naszej pierwszej rozmowie z Łotwy powiało opty