"Sprawa Gorgonowej" Jolanty Janiczak w reż. Wiktora Rubina w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Pisze Klaudia Muca w serwisie Teatr dla Was.
Przed obliczem sądu stajemy się przedmiotami prawa. Prawo to znajduje się niejako na zewnątrz nas, reprezentują je sędziowie, ława przysięgłych, wszyscy ci, który z mocy nadanej im władzy mogą osądzać i wydawać wyroki. Podmiot nieustannie konfrontuje się z prawem - jest przez nie kontrolowany, wpływa ono na jego postępowanie: kształtuje je, ukierunkowuje i zmienia (jeśli to zachowanie nie spełnia określonych kryteriów). Prawo gwarantuje porządek, utrzymuje przestrzeń społeczną w stanie homeostazy. Prawu się podlega - podmiot nie może istnieć poza nim. Wykroczenie przeciw prawu pociąga za sobą wykluczenie ze społeczeństwa. Podmiot postawiony w stan oskarżenia znajduje się w sytuacji pewnego unieruchomienia, zablokowana jest możliwość swobodnego działania; to podmiot, który próbuje zająć jakąś pozycję wobec prawa i jego przedstawicieli, ale nigdy nie będzie to pozycja wygodna, to znaczy nie zagwarantuje ona poczucia komfortu, będzie zaw