VII Festiwal Teatru Dokumentalnego i Rezydencji Artystycznej "Sopot Non-Fiction". Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Dokumenty bez emocji czy raczej brak tematów? O najczęstszym braku - pokoleniowych przeżyć. Program tegorocznego festiwalu obejmował 7 spektakli (w tym jeden ostatecznie się nie odbył) i 7 rezydencyjnych pokazów warsztatowych w ramach maratonu. Udało mi się obejrzeć trzy spektakle (czwarty widziałam wielokrotnie) i wszystkie maratońskie prezentacje. I tak jak najwięcej dobrego mogłabym napisać o tym spektaklu, który się nie odbył, czyli "Nord-Ost" w reżyserii Adama Nalepy, tak nie zrobię tego z oczywistych powodów. Maraton nie porwał, ale na szczególną uwagę zasługują dwa rozbudowane pomysły. Odniosłam wrażenie, że ta edycja sprzyjała dawaniu świadectw zarówno przez bohaterów dokumentalnych inscenizacji, jak też realizatorów i widzów otwartych na emocjonalną wymianę wrażeń. Festiwal pokazał siłę młodości z tendencją ku dojrzałości, ale jednocześnie zasmuciło mnie wyszukiwanie tematów na siłę, w których łatwo o nadinterpretacj