EN

14.08.2006 Wersja do druku

Gram to, co mnie dotyka

- Teatr uważam za ostatni bastion, gdzie można dalej wzbogacać swój warsztat aktorski, kształtować swoje pole wyobraźni. Pielęgnowanie tej wyobraźni jest możliwe, w moim odczuciu, tylko w teatrze - mówi aktorka Teatru Narodowego w Warszawie, GABRIELA KOWNACKA.

Rozmawiamy z Gabrielą Kownacką, aktorką Teatru Narodowego, grającą w serialu telewizyjnym "Rodzina zastępcza". W Teatrze Bagatela wystąpiła jeden raz w "Małych zbrodniach małżeńskich". Ewa Kozakiewicz: W lipcu podczas XI Festiwalu Gwiazd w Gdańsku odcisnęła Pani swą dłoń na promenadzie. Jak się Pani czuła? Gabriela Kownacka: - Czułam się wyjątkowo wyróżniona, szczególnie, że odciskałam dłoń w tym roku, kiedy towarzystwo było zupełnie nadzwyczajne. Może to zbieg okoliczności, szczególnie dla mnie szczęśliwy, ale to byli wielcy artyści. Dlatego miało to dla mnie znaczenie, że znalazłam się w takim gronie. Choć osobiście uważam, że określenie "gwiazda" jest pewnego rodzaju nadużyciem, przesadą. Ale dominuje teraz taki styl, takie mamy czasy. Cóż, patrzę na to ze spokojem... Wiele osób postrzega Panią głównie jako gwiazdę telewizyjną i filmową - a zaczynała Pani karierę w teatrze. Czy czuje się Pani bardziej człowiekiem te

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gram to, co mnie dotyka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 188/12-13.08

Autor:

Ewa Kozakiewicz

Data:

14.08.2006