TO Z PEWNOŚCIĄ dobra, angielska tradycja, że dla teatru piszą najczęściej aktorzy i reżyserzy. I piszą sporo, dlatego każdy prawie brytyjski teatr ma do wyboru więcej współczesnych sztuk, niż wszystkie polskie teatry razem wzięte! Cierpiąc na niedostatek własnych utworów teatralnych chętnie sięgamy po cudze, nierzadko obracając się w kręgu literatury angielskojęzycznej. I chodzi tu nie tylko o modę, ale przede wszystkim o takt, że ta właśnie literatura najgłębiej porusza nas... i bawi! WOJCIECH POKORA, w którego poczucie humoru wierzą z pewnością widzowie w całej Polsce, ma swego ulubionego angielskiego autora. Jest nim Ray Cooney, aktor, reżyser i pisarz, którego farsy zrobiły już prawdziwie światową karierę. Spośród siedemnastu dotąd przez niego napisanych Pokora szczególnie przekonany jest do jednej. W "Mayday" grał najpierw główną rolę w warszawskim Teatrze "Kwadrat", a później wyreżyserował ją w kilku innych polskich teatrach
Tytuł oryginalny
Grajmy farsy!
Źródło:
Materiał nadesłany
Echo Krakowa