Nudno, smutno, nic się w życiu teatralnym nie dzieje. Dlaczego? Trwają wakacje. Wszyscy wyjechali z miasta, szerokim łukiem omijają sceny. Nic bardziej mylnego! Fundacja Krystyny Jandy na Rzecz Kultury w okresie letnim działa ze zdwojoną siłą. Nie dość, że Polonia gra codziennie spektakle w swoich siedzibach, to także w plenerze - pisze Jacek Stachowicz w Magazynie Portalu Kulturalnym.
Od 20 lipca do końca miesiąca Polonia gra na Placu Konstytucji. Przez cały sierpień - przed Och-Teatrem przy ulicy Grójeckiej 65. Wstęp na każdy spektakl jest wolny. Nie trzeba stać, specjalnie dla widzów rozstawiane są ławki. Podczas wakacji oba teatry wystawiają kilka różnych tytułów. Jest tak już od 2008 roku. Jak napisała Prezes Fundacji, Krystyna Janda: "Latem roku 2008 wymyśliliśmy letnie granie na Placu Konstytucji. Zaczęliśmy od spektaklu "Lament na Placu Konstytucji" według tekstu Krzysztofa Bizio. Dziś mamy już sześć tytułów w repertuarze na ulicę: "Lament", "Starość jest piękna", "Hej Joe!", "Flamenco namiętnie, "Pchła Szachrajka", "Kopciuszek" i "Związek otwarty". Co roku w lipcu i sierpniu staramy się namówić kogoś, kto nam da na te letnie spektakle pieniądze, bo wstęp jest wolny, są dekoracje, kostiumy, używamy naszego, czasem bardzo drogiego sprzętu" Idea jest zacna. Dzięki niej każdy może obcować z teatrem. Każdy, bo