"Murzyni" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Michał Centkowski w tygodniku Newsweek Polska.
"Sztuka ta powtarzam, napisana przez Białego, przeznaczona jest dla Białej widowni" - przewrotnie zastrzega na wstępie Archibald (świetna Beata Bandurska). Na scenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy za sprawą najnowszego przedstawienia Igi Gańczarczyk ożywa ekscentryczna rzeczywistość dramatu "Murzyni" Jeana Geneta, skomplikowanej gry z kulturowymi stereotypami i rasowymi uprzedzeniami. W opowieści o rytualnym morderstwie, którego nie było, obnażone zostają nie tylko mity dotyczące Innego. Reżyserka przygląda się także produkowanym przez każdą wspólnotę wyobrażeniom na swój temat. Futurystyczna, przywodząca na myśl studio telewizyjne scenografia LATALAdesign oraz znakomita choreografia Dominiki Knapik budują na scenie intrygujący świat, zdolny pochłonąć widza. Jednak fascynującą podróż z serca zachodniej cywilizacji w mroczną, pierwotną dżunglę odbywamy głównie dzięki znakomitym aktorkom - Małgorzacie Trofimiuk i Anicie Sokołowskiej, a przede