"Próby" w reż. Waldemara Śmigasiewicza wyprodukowane przez MCSI Ltd Marketing & Consulting Service International Sp. z o.o w Teatrze Studio Buffo w Warszawie. Pisze Barbara Hirsz w Trybunie.
To tak powinno być. Siedzimy na widowni - przed nami pusta scena. Wchodzą aktorzy, mieszają się z publicznością, rozpoczyna się próba zagarniająca cały teatr, aktorzy grają wszędzie, nie ukrywają swojej prywatności i prawdziwych imion. Realni widzowie oglądają realnych ludzi w trakcie artystycznej roboty. Ten sam reflektor oświetla scenę i widownię. Zostajemy wciągnięci do wspólnej zabawy. I pochwyceni przez Waldka Śmigasiewicza i zespól z "Próby" w pułapkę totalnej gry. A to prowadzi do filozoficznych zainteresowań Bogusława Schaeffera. Gra jest sposobem istnienia Schaeffera. Jest istotą jego instrumentalnych tekścików. W instrumentalnym teatrze ludzie funkcjonują jak nuty. Współtworzą wielogłosową partyturę wzorowaną na technikach muzycznych. Nie ma tematu, fabuły i pełnokrwistych bohaterów. Jest igranie kompozycyjnym tworzywem, językiem sztuki. To model do składania. Przystępując do tych utworów trzeba stworzyć reguły pewnej gry por