"Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" w reż. Agnieszki Glińskiej w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Kalina Zalewska w Teatrze.
Spektakl Glińskiej to absurdalny thriller z życia prowincji, odsłaniający bezgraniczną głupotę portretowanych postaci i całkowitą przypadkowość ich losu. Pierwszy dramat Doroty Masłowskiej opisuje szaloną podróż po Polsce bohaterów, którzy poznali się w stolicy, na "przebieranej" imprezie, z alkoholem i narkotykami, podczas której udawali biedaków. On jest aktorem, grającym w popularnym serialu, ona mieszka w kawalerce razem z matką i dzieckiem, utrzymując się z alimentów i występując na imprezie niemalże w roli naturszczyka. Autorka portretuje nie tylko spotykanych ludzi i prowokowane przez bohaterów zdarzenia, ale ich refleksje, będące wypadkową egzystencjalnych rozterek, samopoczucia na zjeździe (czyli narkotykowym kacu) i realnej oceny zdarzeń. Oboje bowiem stopniowo trzeźwieją: docierają do nich zarówno konsekwencje wyprawy, jak i świadomość własnej sytuacji. Rzecz kończy się tragicznie, a zarazem bezsensownie, niczym jeszcze jeden po