"Ludus Danielis", średniowieczną "Grę o Danielu" w realizacji warszawskiego Teatru Wielkiego, zobaczyłem dopiero w kilka miesięcy po premierze, uznanej za jedną z najciekawszych na polskich scenach operowych, podczas Dni Muzyki Starych Mistrzów we Wrocławiu. Zanim się zajmę tym rzeczywiście niesłychanie interesującym dramatem liturgicznym, chciałbym jednak opowiedzieć o jednym z najpiękniejszych i najbardziej zajmujących festiwali muzycznych w Polsce, a jednak festiwalu prawie zupełnie nie znanym, poza Wrocławiem. Skromniutki, trwa zaledwie trzy dni i zamyka się w sześciu koncertach, ale jest tak trafnie i z takim smakiem skomponowany, że w tych trzech dniach nasłuchamy się co roku tyle dobrej muzyki w tak mądrze ułożonym programie, iż nie każdy z wielkich, renomowanych i hucznie reklamowanych festiwali przynosi słuchaczom tyle wartościowych wrażeń co Dni Muzyki Starych Mistrzów. Zainicjował je i zorganizował przed kilkunastu laty,
Tytuł oryginalny
Gra o Danielu i inne (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 5