EN

19.10.2009 Wersja do druku

Gra miejska. Nowa Huta wyrwana z Natury 2000

Ponad 240 osób w 88 zespołach ścigało się w niedzielę w Nowej Hucie z czasem i przeciwnikami. Cel: odnaleźć tajemniczego Inwestora z Katarem i wpisać NH do programu LIPA 2030. Udało się! Zwycięska drużyna uporała się z zadaniem w 4,5 godz. i zgarnęła tysiąc złotych - relacjonuje Piotr Hamarnik w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Tuż przed 10 przejście podziemne pod rondem Czyżyńskim, mimo chłodnej niedzieli, zapełniło się żądnymi wrażeń łowcami przygód. Przy wyjściu na os. Kolorowe ulokowano wejście do nowohuckiego rezerwatu. Paweł i Michał przybyli na miejsce zbiórki dobrze przygotowani. - To już nasza czwarta gra miejska, tak że wiemy mniej więcej, czego możemy się spodziewać, choć każda edycja zaskakuje czymś nowym - opowiadali (...) Zaczęło się od zwiedzania os. Kolorowego. Wykwalifikowani przewodnicy pokazywali graczom elementy sztuki wysokiej przyozdobione wyszukanymi arkadami (czyli po prostu bloki), szlaki turystki dendrologicznej (rzędy topoli) czy nietuzinkowe malowidła (napis CHWDP, czyli Chwalmy "Wyborczą" Dobrze Pisze). Po półgodzinnej wycieczce drużyny zostawiono samym sobie i gra ruszyła na dobre. Wyposażeni w skąpe wskazówki gracze ruszyli na poszukiwania Inwestora z Katarem. Nauczeni poprzednimi grami, niektórzy uczestnicy sięgali po pomoc wys

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gra miejska. Nowa Huta wyrwana z Natury 2000

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 245 online

Autor:

Piotr Hamarnik

Data:

19.10.2009