EN

2.11.1983 Wersja do druku

Gościnne występy

Teatralni bywalcy z pew­nym lękiem myślą o kolejnej premierze ,,Romea i Julii". Doświadczenie każe się oba­wiać jeszcze jednej wersji kostiumowej sztampy, kwitowa­nej dyskretnym ziewaniem. Kłopot też z parą głównych wykonawców. Kto ma zagrać owładniętych uczuciem (które poszło już w przysłowie) od pierwszego wejrzenia, silniej­szym niż śmierć... Kłopot budzi też zawarta w tekście in­formacja o wieku Julii - czternaście lat! Cyniczni te­atralni praktycy mają na to radę: wziąć zakochaną czter­nastolatkę, która zagra siebie, a reszta jakoś poleci. Znacznie trudniejszego sposobu chwycił się Florian Staniewski, przedstawiając zu­pełnie nowy sposób na gra­nie "Romea i Julii" z Szekspirem w roli głównej. Sam au­tor zjawia się bowiem przed kurtyną, aby zapowiedzieć gościnne występy w Gdańsku. Na tym nie koniec. Jest on bo­wiem dyrektorem trupy, która przed nami wystąpi. A na ko­niec, ku wielkiej uciesze spektatorów, wypłaca

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gościnne występy

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża nr 258

Autor:

Ewa Moskalówna

Data:

02.11.1983

Realizacje repertuarowe