Chyba każdy kojarzy nazwisko jednego z najpopularniejszych polskich lektorów. Gorzowski teatr zaprasza na spotkanie z Piotrem Borowcem.
Czytał takie filmy jak "Pulp fiction", "Dirty dancing", "Sin City" czy "Kevin sam w domu". Wielbiciele seriali znają głos Borowca z "CSI" czy "24 godzin". W innych krajach wszystkie filmy są dubbingowane, a zawód lektora filmowego właściwie nie istnieje. Amerykanie podobno żartowali, że tylko w Polsce Marilyn Monroe mówi męskim głosem. Scena letnia gorzowskiego teatru zaprasza na spotkanie z Piotrem Borowcem, który opowie o kulisach swojej pracy. 21 lipca (niedziela), godz. 20.30. Wstęp wolny.