Przez ćwierć wieku gorzowianie mają okazję oglądać u siebie najciekawsze polskie spektakle. W tym roku w Teatrze Osterwy będzie coś do śmiechu, ale przede wszystkim do głębokiej refleksji. Jubileuszowe XXV Gorzowskie Spotkania Teatralne dopiero w połowie listopada, ale warto już dziś pomyśleć o rezerwacji biletów.
Tradycyjnie widzowie od pierwszego dnia sprzedaży przychodzą do kasy, a karnety kupują często nawet w ciemno, nie patrząc w tegoroczny repertuar. Po prostu na Spotkania zawsze warto pójść. A tegoroczny przegląd zapowiada się interesująco, jak na jubileusz przystało. - Chcieliśmy pokazać przekrój spektakli, od klasyki do współczesności. Stąd Mrożek i współczesna wersja "Emigrantów". Jest też Krystyna Janda z Teatrem Polonia i dwie całkiem odmienne propozycje w jej reżyserii. Mamy XIX-wieczną mieszczańską komedię Bałuckiego, odkurzoną przez Jandę we wspaniały sposób. Widziałam to przedstawienie i jest rzeczywiście przezabawne. A z drugiej strony monodram w jej wykonaniu o 50-letniej kobiecie, która przetrwała wojnę na Bałkanach i próbuje spojrzeć na nowo swoje życie - opowiada Iwona Kusiak, kierownik literacki Teatru Osterwy. Papieskie narty Ciekawostką jest, że w "Grubych rybach" Bałuckiego gra.... gorzowianka. Małgorzatę Ko