W sobotę [24 września] po premierze "Roberto Zucco" otwarto drzwi teatralnej kawiarenki.
Sceniczne kostiumy, a na ścianach zdjęcia upamiętniające historię teatru. W takiej atmosferze i przy lampce wina w teatralnej kawiarni można podyskutować o sztuce i nie tylko.
- Wielokrotnie słyszałem, jak widzowie po obejrzeniu spektaklu namawiali się, żeby gdzieś pójść pogadać. Teraz mogą zostać u nas. Kawiarenka jest właśnie dla nich - mówi Jan Tomaszewicz, dyrektor gorzowskiego teatru. W kawiarence wiszą rekwizyty i kostiumy oraz zdjęcia ukazujące bogatą historię gorzowskiego teatru. - Wygrzebałam te zdjęcia z archiwum. Każde z nich to kawałek historii - opowiada Ewa Jedlińska, właścicielka kawiarni. Pani Ewa zastanawia się też nad powieszeniem starych plakatów teatralnych. - Chcemy przypomnieć widzom, jakie sztuki były tu grane w przeszłości. Oprócz tego ekspozycje cały czas będą zmieniane - dodaje nowa właścicielka. Na razie kawiarnia otwarta jest tylko w czasie spektakli. Od października będzie czynna codziennie. - Będzie można wpaść tutaj o każdej porze dnia, wypić kawę, pogadać ze znajomymi, poczytać teatralną prasę - zachęca Tomaszewicz. Kawiarnia ma stać się miejscem spotkań z aktorami, re