Chyba każdy kolejny rok jest dla gorzowskiej kultury coraz lepszy. Cieszy mnie to, że powstają nowe instytucje kulturalne, galerie, kluby. Jest coraz więcej propozycji. Wciąż są malkontenci, którzy twierdzą, że w Gorzowie nic się nie dzieje, ale to nieprawda - pisze Jan Tomaszewicz, dyrektor Teatru im. Osterwy.
Do nagrody "Ale Sztuka!" zgłaszam wydarzenie może nie do końca zauważone, ale bardzo ważne, czyli wyróżnienie kunsztu aktorskiego naszego aktora Michała Anioła w roli działacza w "Zapachu żużla", który znalazł się w subiektywnym spisie redaktora "Dialogu" Jacka Sieradzkiego. Ten spis to lista najlepszych polskich aktorów 2010 r. Druga rzecz warta nagrody to nasza sztuka "Trzy razy Piaf", która w ciągu minionego roku została zagrana aż 137 razy. To jest prawdziwy wyczyn. W ostatnich latach nie mieliśmy spektaklu, który byłby tak często wystawiany, a to znaczy, że znalazł uznanie w oczach widzów. To jest dla mnie bardzo ważne, że gorzowscy twórcy potrafią coś takiego zrobić. W Berlinie wystawialiśmy tę sztukę w klubie jazzowym. Potem w recenzji w "Berliner Zeitung" pisano, że trzy nieznane polskie aktorki zachwyciły publiczność. To jest wielkie osiągnięcie, że nasze aktorki są zauważane w Polsce i nie tylko. Poza tym "Trzy razy Piaf" ciągl