"Pokojówki" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
W Teatrze Miejskim w Gdyni parzą ziółka. Nie jestem jednak pewna, czy będą każdemu smakowały. W sobotę na Małej Scenie teatru przy Bema odbyła się premiera "Pokojówek" Jeana Geneta. Ten zaskakujący thriller napisał jeden z największych twórców teatru światowego, dramaturg recydywista, który swą pisarską karierę rozpoczął podczas odsiadywania dożywotniego wyroku. A co najzabawniejsze: dramaturg intelektualista, który nie lubił teatru, a jego twórców uważał za wyniosłych głupców. Jaki jest gdyński spektakl? Jak dla mnie zbyt "letni". Sztuka Geneta stawia przed aktorami nie lada zadanie. To prawdziwy pojedynek aktorskich możliwości. W Gdyni zwycięsko wychodzi z niego Dariusz Szymaniak. Zachwyca artykulacja, rytm, modulacja - to, jak podaje tekst. Płynnie przeskakuje od szeptu do krzyku, od strachu do nienawiści - z emocji do emocji. Mówi tak, że wszystko dociera do widza, ale to nie tylko sprawa dykcji i warsztatu, on wie, co mówi, bo wie, kog