"Król Lear po polsku" w reż. Krystiana Nehrebeckiego na Scenie SAM w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl
Kiedyś artyści, dziś ludzie niemal bezużyteczni. Ona (Izabella Olejnik) biega na manify i sklepowe super promocje, on (Andrzej Baranowski) jest bezrobotny, ale wciąż stara się tworzyć prawdziwą sztukę, której dzisiaj praktycznie nikt nie potrzebuje. Sztuka Jerzego Gruzy, twórcy scenariusza i współtwórcy spektaklu "Król Lear po polsku" jest romantycznym, ale też dotkliwie bolesnym głosem człowieka świadomego przemian społecznych i postępującej degradacji kultury, których nie sposób zatrzymać. Można je co najwyżej obnażyć i obśmiać. Gdy Scena Studencka, działająca w Centrum Kultury w Gdyni, zmieniła nazwę na Scenę SAM (Scena Studenta, Absolwenta i Mistrza), ostatni człon nazwy wydawał się bardzo mocno na wyrost. Obecność Jerzego Gruzy, który pod pseudonimem Paweł Binke pracował nad scenariuszem do spektaklu na podstawie własnej sztuki i pomagał debiutującemu w roli reżysera Krystianowi Nehrebeckiemu wyreżyserować spektakl, poz