BYWALCY lokali dobrze wiedzą, że wykwalifikowany barman potrafi na życzenie klienta przyrządzić koktajl składający się z kilku warstw rozmaitych alkoholi. Napoju takiego nie miesza się, lecz pije warstwa po warstwie, smakując kolejno poszczególne składniki. Struktura "Ceny" Arthura Millera przypomina właśnie taki wielowarstwowy koktajl. Odsłonięcie jednej warstwy ujawnia znajdującą się pod nią warstwę następną. Choć trzeba od razu rzec, iż jest to koktajl dość gorzki w smaku. FABUŁA jest bardzo prosta. Oto dwaj poróżnieni bracia - niskiej rangi policjant i wzięty chirurg - spotykają się po latach przy okazji sprzedaży mebli pozostałych po zmarłym ojcu. Owo spotkanie jest dla obydwu okazją do wyjaśnienia nieporozumień z przeszłości, niesie szansę pojednania się. Jednak urazy i pretensje tkwią zbyt głęboko i porozumienie okazuje się niemożliwe. Taka jest pierwsza warstwa sztuki i pierwsza konstatacja. Możliwe, że mało odkrywcza, ale z p
Tytuł oryginalny
Gorzki smak koktajlu
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Lubelski nr 125