"Królowa Śniegu" wg Hansa Christiana Andersena w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze (tom) w Stolicy.
Piotr Cieplak słynie z wysmakowanych spektakli dla dzieci. Od najprostszych, jak "Ach, jak cudowna jest Panama" w Teatrze Powszechnym, po bujne inscenizacyjnie widowisko "Opowiadania dla dzieci" w Teatrze Narodowym. Do tego drugiego wzorca nawiązuje "Królowa Śniegu". Wielka scena Narodowego domaga się wielkiej inscenizacji - i tak jest: widzimy całe osiedle mieszkaniowe, barwny ogród warzywny, pałac książęcy, paradne karoce, a na koniec zimne piękno krainy Królowej Śniegu. Ale za sprawą fantazji inscenizatora, zachwycającej scenografii i porywających scen zbiorowych jest i piękno gorące. W sercach bohaterów. Baśń Andersena ożywa z intensywnością, przygotowana z dbałością o każdy szczegół i maestrię wykonania. W wyrównanym zespole błyszczą talenty Ewy Konstancji Bułhak, Beaty Fudalej, Jerzego Łapińskiego i Tomasza Sapryka. Po baśni z wdziękiem oprowadza Pan Gaduła Zbigniewa Zamachowskiego.