Rozmowy, prowadzone z reżyserami po każdym konkursowym spektaklu przez redaktora Łukasza Drewniaka, stanowią bardzo ważny element Interpretacji. I nie chodzi bynajmniej o to, żeby realizatorów stawiać w krzyżowym ogniu pytań, ale o to, że kulisy powstawania inscenizacji wcale często dopełniają ich artystyczną wizję - pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Dyskusja, przeprowadzona po spektaklu "Panien z Wilka" [na zdjęciu], dotykała na przykład fundamentalnego dziś problemu, związanego z rozumieniem utworów Jarosława Iwaszkiewicza. W opublikowanych wiele lat po śmierci pisarza jego Dziennikach i Listach do żony, problem biseksualizmu autora Sławy i chwały przestał być tematem tabu. Przestał być nim zresztą jakiś czas temu, ale świadectwo własne Iwaszkiewicza postawiło kropkę nad i. W tych bardzo osobistych zapiskach odbija się jak na dłoni zmęczenie pisarza ukrywaniem swoich preferencji i nieustannym strachem przed obyczajową dekonspiracją. Czy zatem, jak dyskutowano po prezentacji teatralnych "Panien z Wilka", w której problem biseksualizmu się pojawia, mamy dziś czytać książki Jarosława Iwaszkiewicza przez pryzmat tej o nim wiedzy? Zdaniem Krzysztofa Rekowskiego, autora adaptacji i reżysera "Panien z Wilka", warto o tym pamiętać, zachowując jednak rozsądek, umiar i wrażliwość. U Iwaszkiewi