Gęby hulają, miny tańczą, twarze wykrzywiają się... Żyjemy w czasach bezkrytycznego kultu młodości. To młodzież wyznacza dziś reguły społecznych zachowań. A tymczasem świat dorosłych jest jeszcze bardziej zinfantylizowany. - Śmiech ma w tym przedstawieniu dwa oblicza: z jednej strony przekłutego balonu, z drugiej zaś jest śmiechem grozy i trwogi. Bo taki jest świat: śmieszny i poważny - powiedział o spektaklu "Hulajgęba" jego reżyser, Waldemar Śmigasiewicz. I na to właśnie przedstawienie, oparte na "Ferdydurke" i "Dzienniku" Witolda Gombrowicza zaprasza Teatr Bagatela w najbliższą sobotę i niedzielę o godz. 18.
Tytuł oryginalny
Gombrowiczowskie miny i gęby
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski Nr 67