On kilku miesięcy głowy redaktorów wszystkich czasom uprząta myśl: jak odnotować wydarzenie, jakim jest niewątpliwie wydanie "Dzieł" Witolda Gombrowicza. Z całą pewnością jest to fakt kulturowy, gdyż do tej pory twórczość kontrowersyjnego pisarza, żyjącego od 1939 r. na obczyźnie, znaliśmy głównie ze sceny i opracowań naukowych. Zastanawiam się, co wniesie do powszechnej świadomości współczesnych odbiorców literatury "prawie" kompletne wydanie utworów Gombrowicza. Obawiam się, że dla niektórych ten do niedawna "zakazany owoc" może być rozczarowaniem. W tym czasie, gdy czytelnicy robili wszystko, by kupić 9 tomów Gombrowicza, na Scenie Nowej Teatru Nowego w Poznaniu odbyła się premiera dwóch przedwojennych opowiadań tego autora: "Dziewictwo" i "Pamiętnik Stefana Czarnieckiego". Korzystając z nowo zakupionych książek, bez szans na obejrzenie premierowego przedstawienia, zagłębiłem się w lekturę. Po lekturze ogarnęło mnie zdziwienie. "D
Tytuł oryginalny
Gombrowiczowskie dziewictwo
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 9