DAWNO tuż rozgraniczenie na: teatry stołeczne i prowincjonalne straciło swoje realne uzasadnienie artystyczne. Wciąż - jednak - istnieje taki formalno-środowiskowy podział. Myślę, że wbrew oczywistości stan taki długo jeszcze się będzie utrzymywał. W czasie, gdy piętnaście scen. stołecznych przy wspaniałych aktorskich i reżyserskich możliwościach daje w sezonie dwa, góra trzy wydarzenia znaczące, na tak zwanej prowincji, a więc nie tylko w teatrach Krakowa, Wrocławia, Gdańska, ale i Słupska, Łodzi, Opola, mamy kilkanaście wybitnych i znaczących dla kultury tych regionów wydarzeń. Dlatego z uporem pragnę sygnalizować to, co w teatrach polskich jest warte szerokiego upowszechnienia, nie uwzględniając owego podziału na stołeczność i prowincję. Andrzej Żurowski ostatnio w tygodniku "Tu i Teraz", mówiąc o najbliższych Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, zgłasza szczecińskich "Szewców" i gdański "Ślub". Te propozycje pragnę poprzeć i r
Tytuł oryginalny
Gombrowicz i Mrożek
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 30