EN

29.04.1996 Wersja do druku

Goło i średnio wesoło

W"Płatonowie" Czechow pyta, jak bardzo mogą zatracić się zakochane kobiety, żeby zdobyć mężczyznę. Nawet jeśli jest to rozmemłany nauczyciel z wiej­skiej szkółki. "Płatonow - Akt pominięty" to zaba­wka Jerzego {#os#1115}Jarockiego{/#} złożona z frag­mentów tekstu, które nie zmieściły się w "Płatonowie" przed laty.Wychodzimy z niej zauroczeni wizją sceniczną i grą aktorów, ale jednak z wrażeniem, że świat budowany z ruin niczego w nas nie rozpali. W spektaklu słońce wschodzi i zacho­dzi. Do wnętrza sali buchają kłęby pary z przejeżdżającej lokomotywy. Ptaki ćwierkają za oknem. Za tym urzekają­cym hiperrealizmem stoi wątła prawda. Bo to, że według Czechowa kobiety w miłości zatracają zdrowy rozsądek, trud­no uznać za objawienie. "Płatonow" zachwyca urodą aktor­skich zachowań i wyglądów. Naga Sonia (Ewa {#os#6201}Skibińska{/#}), biust Saszy (Jolanta {#os#1802}Fraszyńska{/#}) i bardzo długie nogi Anny (Halina {#os#5880}Sk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Goło i średnio wesoło

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 101

Autor:

Leszek Pułka

Data:

29.04.1996

Realizacje repertuarowe