"Nowe Szaty Króla" Maliny Prześlugi wg Hansa Christiana Andersena w reż. Artura Romańskiego w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Monika Nawrocka-Leśnik w portalu kultura.poznan.pl.
- Lubię mieć, tak, ja lubię mieć! Im więcej, im lepsze, im nowsze, im droższe, tym pewniej się czuję, tym życie jest prostsze. Bo liczy się to, co masz! Gdy nie masz nic - jesteś nikt - twierdzi Król, bohater ostatniej w tym sezonie premiery w Teatrze Animacji. Specjaliści biją na alarm! Takich jak on może być więcej. "Nowe szaty króla" w plebiscycie na najsmutniejszą baśń H.CH. Andersena raczej by nie wygrały. Ale w konkursie na tę najbardziej aktualną, szanse miałyby spore. Ich głównym bohaterem jest tytułowy Król, który marzy o nowych strojach. Chęć posiadania przysłania mu zdrowy rozsądek, pada ofiarą krawców-oszustów. Ci oferują mu jedyne w swoim rodzaju szaty, które utkane są z niewidzialnej dla głupców tkaniny. O tym, że "król jest nagi" informuje poddanych dziecko (w oryginale). Wcześniej na dworze nikt się nie odważył. Malina Prześluga dopisała do baśni Andersena swoisty prolog, w którym szuka przyczyny zachowania Króla