EN

17.04.1993 Wersja do druku

Godzina kota

W celi o szarych, nagich ścianach, skażonych czerwoną pręgą w ostrym świetle reflektorów odbywa się prze­słuchanie. Przesłuchanie pacjenta szpitala psychiatrycznego, Chłopca, który doprowadza do obłędu swoją lekarkę - Elżbietę. Wezwany na pomoc pastor-kobieta ma być rozjemcą lub... sędzią dwojga szamocących się ludzi. Toczy się spór o granice nor­malności i człowieczeństwa. Niebiańska harfa Motto sztuki P.O. Enquista stanowi fragment Ewangelii według św. Jana. Jest to afirmacja inności, odrębności ludzkiego indywiduum. Tęsknota Chłopca (Mirosław Ba­ka) za ukojeniem, za rajem utraconym zawarta jest w obrazie domu dziadka, gdzie wszystko zestrojone jest z wie­cznością i nieskończonością, wszy­stko jest transcendencją. Niebiańska harfa, której dźwięk słyszalny jest w muzyce Andrzeja Głowińskiego to melodia sfer, kosmiczna harmonia. Kameralne warunki sprzyjają wewnętrznemu, skupionemu aktor­stwu Mirosława Baki. Pozornie spokoj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Godzina kota

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Morska nr 90

Autor:

Joanna Chojka

Data:

17.04.1993

Realizacje repertuarowe