Zagrał w ponad 100 filmach. Ale największą popularność przyniosła mu rola Kazimierza Pawlaka w "Samych swoich". Mowa o Wacławie Kowalskim, aktorze który lata swojej młodości spędził w Gnojnie nad Bugiem. 2 maja, w setną rocznicę jego urodzin odsłonięto tu tablicę pamiątkową.
Wacław Kowalski urodził się co prawda w rosyjskim Gżatsku, gdzie władze carskie przesiedliły jego rodzinę. Ale po zakończeniu I Wojny Światowej Kowalscy powrócili do Gnojna. - Spędził tu dzieciństwo i młodość. Uczył się tu w szkole podstawowej, a do gimnazjum wybrał się do Białej Podlaskiej, następnie skończył seminarium nauczycielskie w Leśnej Podlaskiej - wspomina Szczepan Kalinowski regionalista z Białej Podlaskiej. - Jego droga z nadbużańskiego Podlasia na scenę polskiego teatru nie była łatwa. Po wojnie przeprowadził się z żoną do Łodzi, gdzie rozpoczął studia w Konserwatorium Muzycznym. Dorabiał jako statysta. Tak wypatrzył go Leon Schiller. W ten sposób rozpoczęła się jego filmowo- teatralna kariera - opowiada Kalinowski. Największą popularność przyniosła mu rola Kazimierza Pawlaka w komediowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego. - On znalazł pewien pomysł na swoją rolą, używał języka kresowego, a tego w scenariuszu nie b